Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy, który zakłada obniżenie stawki PIT z 18% na 17% oraz podniesienie kosztów uzyskania przychodu. Wcześniej zakładano, że nowe rozwiązanie ma obowiązywać od początku przyszłego roku, jednak jak podaje rzecznik rządu Piotr Muller projekt wejdzie w życie już 1 października 2019r.
Ministerstwo finansów podaje, że to kolejny krok do zmniejszenia klina podatkowego tzn. do obniżenia różnicy między tym co pracownik dostaje „na rękę”, a tym jakie koszty pracownika ponosi firma. MF wyjaśnia, że w przypadku osób zarabiających najniższą krajową obecny klin podatkowy jest jednym z najwyższych wśród krajów Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), a progresywność klina – jedna z najniższych. W Ocenie Skutków Regulacji (OSR) możemy przeczytać – „Zmniejszenie obciążeń dla osób o relatywnie niewysokich pensjach to najkorzystniejsze rozwiązanie z punktu widzenia bodźców na rynku pracy. Powinno to przynieść efekt w postaci poprawy współczynnika aktywności zawodowej w Polsce (co jest niezwykle istotne w obliczu niekorzystnych zjawisk demograficznych). Pracujący na umowie o pracę mają relatywnie wyższy klin podatkowy obecnie niż osoby uzyskujące dochody z innych źródeł (na przykład umowa zlecenia)”
Zmiana stawki PIT dotyczy osób zarabiających do 85 528 zł rocznie. Podatnicy z wyższymi zarobkami nie skorzystają ze zmiany, dla nich dalej obowiązuje stawka 32%.
Po zmianach osoba zarabiająca najniższą krajową tj. 2 250zł zyska roczną wypłatę powiększoną o 472zł, a przy pensji 4 765 zł (przeciętne miesięczne wynagrodzenie w gospodarce narodowej prognozowane na 2019 r.) – zysk wyniesie rocznie 732 zł.